Daria Płatonowa Dugina nie była przypadkową ofiarą nie tylko przez pokrewieństwo z naczelnym ideologiem Kremla. Od wczesnej młodości angażowała się w działalność organizacji swego ojca.
20 sierpnia o godz. 21:30 niedaleko wsi Bolszoje Wiazjomy, 20 km od Moskwy, rozległ się wybuch tak głośny, że z okien okolicznych domów wyleciały szyby. Ładunek wysadził w powietrze samochód terenowy Toyota Land Cruiser, który po eksplozji uderzył jeszcze w płot i stanął w płomieniach. Za kierownicą siedziała 30-letnia Daria Płatonowa Dugina. Zginęła na miejscu.
Córka ideologa wojny w Ukrainie
Nie była to przypadkowa ofiara. Zabita, jak twierdzą rosyjskie media, w zamachu terrorystycznym była córką Aleksandra Dugina, nazywanego najniebezpieczniejszym filozofem na świecie. Dugin to jedno z najgłośniejszych nazwisk w kremlowskich kręgach, skrajnie prawicowy ekstremista i jeden z głównych głosów tzw. partii wojny. Od ponad 30 lat związany z resortami siłowymi i służbami specjalnymi, budował w swoich książkach wizję Rosji jako ostatniego bastionu walki przeciwko Zachodowi, USA, NATO i liberalizmowi.
Jego imperialne koncepcje ekspansji służyły od lat kremlowskim kręgom do uzasadniania kolejnych militarystycznych kroków. Osetia Południowa, Abchazja, Naddniestrze, Krym, Donieck, Ługańsk – nawoływał do przyłączenia wszystkich tych terenów do Rosji. Korzenie tej ideologii to rosyjski eurazjanizm, liczne nawiązania do nazistowskich myślicieli, takich jak filozof Martin Heidegger, prawnik Carl Schmitt czy geopolityk Karl Haushofer, a także okultyzmu, ezoteryki, ariozofii i integralnego tradycjonalizmu. W jego wizji Rosja miała stać się globalnym graczem na bazie ultrakonserwatywnych wartości obyczajowych i religijnych, a Europa pod jej kuratelą miała zostać zjednoczona od Dublina po Władywostok. Od ponad 20 lat Dugin domagał się zajęcia przez Kreml Ukrainy, a już od 2014 r. nawoływał wprost do wojskowej inwazji i bezlitosnej, jak to nazywał, „denazyfikacji” Kijowa.
W zamachu miał najpewniej zginąć także kremlowski ideolog, gdyż wedle doniesień przyjaciela rodziny Duginów Andrieja Krasnowa Aleksandr w ostatniej chwili zdecydował się wysiąść z samochodu i udać w innym kierunku. Najpewniej to uratowało mu życie. W sieci można znaleźć nagranie, w którym zarejestrowano, jak stoi niedaleko płonącego wraku, trzymając się bezsilnie za głowę.
Daria Dugina poszła w ślady ojca
Daria Płatonowa Dugina nie była przypadkową ofiarą nie tylko przez pokrewieństwo z naczelnym ideologiem Kremla. Od wczesnej młodości była aktywna w organizacjach kierowanych przez swojego ojca. Słynne jest jej zdjęcie, na którym kilkuletnia macha flagą jego Ruchu Eurazjatyckiego. Z czasem zaczęła pisać dla stworzonego przez niego think tanku Katehon i jego strony Geopolitika.ru, była też korespondentką i stałą komentatorką telewizji Tsargrad, kierowanej przez Dugina. Jeszcze niedawno robiła sobie selfie w ruinach zdobytych przez Rosjan po krwawych walkach zakładów Azowstal w Mariupolu. W wieczór, gdy zginęła, wracała z ojcem ze skrajnie prawicowego zlotu pod Moskwą.
Również ją objęły amerykańskie i brytyjskie sankcje, a brytyjskie Biuro ds. Wdrażania Sankcji Finansowych nazwało ją „źródłem dezinformacji w związku z Ukrainą i rosyjską inwazją na Ukrainę na różnych platformach internetowych”. Dugina nawoływała do zajęcia przez rosyjskie wojska całej Ukrainy i likwidacji ukraińskiej tożsamości. Była też kreowana na następczynię ojca.
Kijów odcina się od śmierci Duginy
Rosyjscy nacjonaliści oskarżają o zamach ukraińskie siły specjalne. Kijów deklaruje, że nie miał nic wspólnego z zamachem. Rosyjska policja rozpoczęła śledztwo w sprawie o zabójstwo. Jak poinformował Sergiej Markow, deputowany putinowskiej partii Jedna Rosja, Aleksandr Dugin trafił w niedzielę do szpitala. Aktualny stan jego zdrowia pozostaje nieznany.